Witam cię czytelniku ! :)
Znów zastała mnie późna godzina, ale coś w tym musi być bo najlepiej pisze mi się posty w nocy. Hmm...
Dziś chciałbym napisać o moich źródłach motywacji, skąd ja ją czerpię.
Wydawałoby się że motywacja to taka prosta rzecz. Niektórzy ludzie mają wystarczająco dużo jej w sobie, niestety czasami, jak człowiek jakiś czas trenuje to zaczyna jej brakować miejscami.
Skąd czerpię motywację? Ja osobiście zaglądam na portale takie jak np Motywujemy24.pl, Pakerzy.org.
Dobrze jest czasami przed treningiem pooglądać i poczytać teksty motywujące, mi to pomaga. Jeśli nigdy nie próbowałeś to polecam : )
Teraz trochę odstąpię od tematu, co zachęciło mnie do trenowania?
A raczej kto!
Pierwsza osoba był mój tata, to on pokazał mi jak ćwiczyć. Z racji tego że ma dosyć duże doświadczenie w ćwiczeniu na siłowni które gromadził przez długi czas zobaczyłem dosyć szybko pierwsze, małe efekty. Dziękuję mu bardzo za to że zaciekawił mnie tym pięknym sportem.
Warszawski koks? Być może to hasło coś ci mówi, jeśli nie koniecznie sprawdź- Klik
Ten zespół, Saker, Owca, Pączek, Dziku- robercik, obudził we jeszcze więcej chęci aby zacząć pracować nad swoim ciałem. Być może oni tak samo jak mnie zmotywują i ciebie ! Polecam i pozdrawiam Ekipę WK!
Do usłyszenia !